poniedziałek, 17 listopada 2014

nauka samodzielnego spania malucha - cd.

Czy widzicie zdjęcie poniżej? To moja córcia w swoim nowym łóżeczku smacznie chrapie. Obecnie po wielu sposobach na samodzielne spanie udaje się to tylko w dzień, ale to wielki postęp. Jak mi się to udało? otóż do pewnego momentu tylko zabawa interesowała malutką na tym łóżeczku ale w dzień złożyłam wszelkie możliwe łózka w domu i zostawiłam jej tylko to nowe z poduszką. Nowe nie rozkładam ponieważ jak jest złożone to mała bez problemu się na nim mieści. Złożone ma 120 cm a mała ma 94 cm (ma 22 miesiące).
Sposób na małego buntownika był tak jak powyżej wspomniałam, pozbawienie ją wszelkich innych miejsc do snu dziennego. Krązyła po mieszkaniu niczym mucha, poznosiła wszelkie rzeczy na nowe łóżko i kiedy już padała ze zmęczenia zaproponowałam jej butle mleka, przytulenie i bajeczkę. Przystała na to z radością i udało się...od tego dnia co dzienie śpi w dzień dwie godzinki na nowym łóżku. Sama :) jestem szczęśliwa. Niestety w nocy nadal śpi ze mną na starym łóżku i nie chce słyszeć o nowym...ale małymi krokami przymierzam się i do tego by ją...w końcu usamodzielnić :)Odnośnie nowego łóżka jest moim zdaniem bardzo dobre, aczkolwiek już widzę minusy ale jakie o tym w następnym poście bo dziś zmęczenie daje mi się we znaki.

4 komentarze :

  1. Ja muszę kupić Niko nowe łóżko, ciekawa jestem czy też będę robić takie podchody jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u Ciebie będzie łątwiej bo Niko ma rodzeństwo to będzie naśladował :)

      Usuń
  2. My właśnie remontujemy pokój Calineczki i kupiliśmy jej normalne łóżko ,nie łóżeczko, ciekawa jestem jakie będą efekty. W łóżeczku sama chętnie przesypia całe noce bez budzenia się, zobaczymy jak będzie w łóżku. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie umiem sobie tego łóżka wyobrazić na żywo, ono takie wąskie jest? No i wygląda raczej jak tapczanik a nie łóżko ;)) A dla jej dobra - nie pozwalaj zasypiać z butlą w buzi. Stąd bardzo krótka droga do próchnicy.

    OdpowiedzUsuń