sobota, 20 grudnia 2014

Mleko Nestle Junior - czyli nowa kampania streetcomu

Kochani, nie bywam tutaj i u Was bo internet mi padłl i korzystam teraz z pożyczonego modemu. Jutro już wyjeżdżamy na święta a tutaj przez miniony tydzień wiele czekało mnie niespodzianek. A mianowicie...prawie codziennie dostawałam paczki-niespodzianki.Najpierw w poniedziałek przyszła paczka od mojej przyjaciółki ze stolicy z życzeniami urodzinowymi i piękną lalką Barbie z koniem i karocą to na 2 urodzinki małej i życzenia na moje. Mam jutro urodziny ale wyjeżdżamy na Święta więc raczej nic nie będzie. Ale wracając do paczek to po drugiej we środę przyszła ogromna od mojej siostry a w niej firanki i zasłonki do całego mieszkania. A dla małej duża pluszowa Biedronka od chrzestnego na urodzinki córki. Najbardziej zaskoczył mnie Streetcom, przysyłając paczkę z mlekiem modyfikowanym Nestle Junior. I tak oto trafiłyśmy z córcią do nowej kampanii streetcomu. Otrzymałyśmy dwa opakowania mleka modyfikowanego o smaku wanilinowym i z miodem oraz ulotki i podręcznik ambasadorki :)


Mała już zaczęła testowanie a jak pójdzie to Wam napiszę w najbliższym czasie :)

sobota, 13 grudnia 2014

kartka świąteczna - Envelo - Streetcom

Kochani, dziś o czymś co bardzo mi się spodobało...a mianowicie o nowej kampanii streetcomu.pl. Co to takiego? To wysyłanie kartek świątecznych przez internet ale nie w takiej formie elektronicznej ale w papierowej. Jak to możliwe? Otóż Poczta Polska proponuje coś takiego, że można zamówić kartkę świąteczną na stronie:
Envelo
- wybiera się kartkę, pisze życzenia adres do wysyłki a resztą zajmuje się już Poczta Polska czyli drukuje nasz projekt i dostarcza do adresata. Za tą usługę możemy zapłacić przez internet. Cena wysłanej kartki za wszystko kosztuje od 4,99 do 6,99 i jest to całkowity koszt wysyłki i kartki. Cena zależy od rodzaju kartki jaką chcemy wysłać.
Zachęcam Was do wysłania takiej kartki, ponieważ oprócz tego, że oszczędza się czas, nerwy to można jeszcze samemu zaprojektować taka kartkę a nawet dodać swoje zdjęcie. Ja wysłałam do siostry kartkę święczną składającą się z naszego rodzinnego zdjęcia w scenerii dekoracji świątecznych na spacerze w mieście. Wszystkim bardzo się podobało.


piątek, 12 grudnia 2014

idealny prezent dla...maluszka

Zbliżają się Święta i głowimy się nad prezentami. Szukamy idealnych prezentów dla najbliższych. Mikołajki nauczyły mnie, że trafienie w idealny prezent jest sztuką,którą próbuję pojąć od lat kilku. Dziś chciałabym Wam napisać o czymś takim jak wybór prezentu dla dziecka maluszka. Przeczytałam świetny artykuł na ten temat w "Mamo to ja" i zgadzam się z opinią autorki, która udowadnia, ze idealny prezent dla dziewczynki wcale nie musi być lalka, wózek itd, a dla chłopca samochód czy inny pojazd. Mojej córci w tym roku Mikołaj przyniósł wiele chłopięcych prezentów a i my od siebie postawiliśmy na mniej dziewczęce prezenty...na klocki. Zasypaliśmy małą mnóstwem klocków bo aż trzema zestawami a czwarty czeka na prezent pod choinkę :) Kupiliśmy zwykłe duże klocki dla dziecka od 18 miesiąca, bo przecież to ważne by klocki dla maluszka nie miały małych i niebezpiecznych elementów. Dodatkowo kupiliśmy też Lego Duplo, oraz klocki firmy Cobi. Na dokładkę znalazłam w zwykłym ciucholandzie świetne układanki drewniane. Nasza córka ma w sumie wszystkie drewniane układanki więc jak zobaczyłam, ze układanka z 10 elemntów kosztuje tylko 3 zł zaraz kupiłam. Układanka też nietypowa dla dziewczynki bo z samochodem, taczkami i piłką ale...moja córka siada na dywanie i pokazuje szafkę z układankami i woła "bawi" i ten czas jest dla nas. Po prostu obie znikamy dla świata :) Myślę,że nową lalką by się nie cieszyła tak jak właśnie klockami czy układankami czy książeczkami z naklejkami i tutaj akcent dziewczęcy gdyż dostałą torebkę z kolorowankami :) Myślę,że w poszukiwaniu idelanego prezentu dla maluszka oprócz patrzenia czy jest on dostosowany do wieku dziecka warto zwrócić uwagę czym on się interesuje co go cieszy i odrzucić stereotypy płci. 

czwartek, 11 grudnia 2014

awaria komputera - nowy system

Nie było mnie już dość długo ponieważ miałam wiele niespodzianek a mianowicie....mój komputer trafił do naprawy i niestety okazało się,że sprawa wcale nie jest prosta :( był tam dobre parę dni i byłam "uziemiona". Został wyczyszczony i w cale nie jest super bo ciągle coś było nie tak i nie jest nadal bo właśnie się okazało, że nie mam worda wgranego :( no coś mnie trafi :( między czasie problemy komputerowe nadszarpnęły moje nerwy z szarpane ząbkowaniem małej. Na początku miesiąca moja mama miała operację, a ja wizytę u ortopedy w związku z kostką. Ze zwichniętą kostką chodzę już od września a lekarz odsyła mnie do innego :( jestem w końcu już po rtg ale wizyta dopiero 9 stycznia a teraz środki przeciwbólowe w garść i byle dotrwać. Zmarł nagle mój Chrzestny Ojciec...miał zaledwie 53 lata, zawał...zdałam sobie sprawe ,że praktycznie go nie znałam. Ciągle jest jakieś napięcie między mną a męzem i wybuchają kłótnie...i mam już wszystkiego dosyć i stwierdzam, że nie lubię tego czasu przed świątecznego :(