sobota, 19 marca 2016

zabawka -lalka idealna dla dziewczynki w wieku 3+?

Dzisiaj pokażę Wam lalkę, którą otrzymała moja córka w prezencie. Niech każdy z Was odpowie sobie na pytanie czy warto kupić.
Opakowanie robi dobre wrażenie: kolorowe, solidne i pokazujące zestaw.
Zestaw to: lalka +dwie sukienki +mebelki


Zacznę od lalki:
- ma trzy stroje plus buciki szpilki czerwone. Z wszystkich ubranek buciki to najlepszy element. Stroje wykonane dość słabo. Bluzeczka przy pierwszym przebieraniu porwała się. Sukienka fioletowa bardzo ładnie uszyta , drga różowa niestety dość kiepsko. Fryzura lalki: rzadkie włosy, na zewnątrz wydają się normalne ale na czubku podnosząc włosy jest prawie łysa.Uwaga bucki są małe więc na pewno nie są odpowiednie małej dziewczynki, która wkłada jeszcze rzeczy do buzi.Materiał z jakiego lalka jest wykonana jest dośc słaby. Nogi zginają się w kolanach ale po kilku takich ruchach następują prześwity na zgięciach, po prostu "skóra lalki się przeciera bardzo szybko". Tułów zaś kręci się wokoło i szybko się wyrabia.
Szafka-garderoba:
- otwierana, niestety szuflady to atrapy więc nie ma szans na ich wysunięcie. Minus drobne elementy klamek, które są słabo umocowane i moja córka po trzecim razie oderwała je :( oczywiście jak dziecko zobaczy namiastki szuflad to chce je otworzyć więc musiałam córce tłumaczyć, że to tylko taka ozdoba a nie prawdziwe szuflady. Szafka ogólnie z grubego plastiku ale te drobiazgi jednak rzutują na całość.
Szafka-toaletka
- ogólnie szafka bez zarzutu, dość solidny plastik, kolorowy, minus szuflada nie otwiera się, telefon, który  jest oddzielny i stoi na toaletce nie podnosi się jego słuchawka i jest raczej atrapą -ozdobą.
Krzesło:
- krzesło jest bardzo ładne i wygodne dla lalki, niestety nogi od krzesełka (dwie sztuki z przodu) odpadają ale można je włożyć.
Podsumowując zestaw na pierwszy rzut oka jest ładny, kolorowy i kupując go bez rozpakowania można mieć przeświadczenie, że kupiło się coś fajnego i solidnego. Dziecko raguje na otrzymanie takiego prezentu okrzykiem zachwytu :OOOOoo" ale z czasem gdy rozpakowuje go okazuje się, że powstaje wiele pytań i trzeba ciagle coś naprawiać bo na wstępie nogi od krzesełka wypadają, szelki od bluzeczki odrywają się, a po kilku razach otwarcia szafki-garderoby klameczki od niej odpadają.
Myślę, że w ostateczności jest to zabawka dla starszej dziewczynki a nie dla przedszkolaka. Moja córeczka bawi się tym zestawem ale raczej tylko w mojej obecności.



piątek, 18 marca 2016

zapalenie oskrzeli i ...brak świąt

Szykują się kolejne święta bez świąt...czyli wszyscy mamy zapalenie oskrzeli. Najpierw padłam ja, później mąz i dzieci. Boze Narodzenie miałam z anginą ropną, a teraz jakas masakra :( Nigdy chyba z tych chorób nie wyjdziemy :( nic nie mamy zrobione na święta...lekarka zabroniła mi myć okien i przemęczać się. Tak dwa tygodnie ciągniemy na antybiotykach tylko wymieniają się osoby :( :( zmeczona i nic więcej :(