poniedziałek, 19 lutego 2018

Organizacja chrzcin -cz. 2 . - wybor lokalu

Kiedy podejmujemy decyzje,ze przyjecie chrzcielne bedzie w lokaku to musimy zaczac zliczac gosci i pieniadze ile mozemy zaplacic za tzw. Talerzyk. Niby prosta sprawa jednak do mimentu kiedy nie zacznie sie konkretnie poszukiwan. U nas bylo tak:
1. Ustalilismy liste gosci ( ludzie dla nas sa najwazniejsi wiec nawet jakbysmy musieli skromniej zaooatrzyc menu przyjeciowe a zaorosic wszystkich nam drogich to wlasnie tak zrobimy)
2. Przeglad funduszy
3. Ustalenie naszej wizji menu przyjeciowego czyli co za wczesniej przeliczone pieniadze podzielone przez liczbe goisci chcemy miec na stole. Mozna tez z gory powiedziec sobie chcemy tylko obiad z tortem na deser lub przeciwnie full zestaw obiad, przystawki plus gorace jeszcze dodatkowe danie do tego ciasto, tort, owoce, alkohol itp. My ustalilismy , ze bedzie to obiad ze skromna iloscia przystawek a na deser ciasta i lody ale o menu inny post.
4. Z tak okreslonymi rzeczami zaczynamy szukac lokalu, byc moze po prostu wybieramy upatrzony od dawna lub najblizej kosciola czy domu lub szukamy taki, ktory soelni te wszystkie punkty, ktore wczesniej ustalilismy. Oczywiscie trzeba ustalic sobie na poprawki czyli na co mozemy sie zgodzic a czego nie bylo w naszym planie np. Sala dzielona z innymi goscmi czy brak okreslonego dania w cenie talerzyka.
5. Kiedy decyzja zapada placimy zaliczke w naszym przypadku 200 zl a dwa tygodnie przed impreza okreslamy menu co do ilosci sztuk to wazne w orzypadku gdy np. Inne dania maja miec wegetarianie czy alergicy albo dzieci. Warto zapytac o wystroj sali. Czy np. Mozna dodac cos od siebie, czy mozna przyniesc swoj tort albo czy wujek x moize zagrac na gitarze piosenke swojemu niwemu chrzesniakowi itp.
Na co zwracajcie uwage przy wyborze lokalu dodatkowo: 
- lokalizacja,
- cena potraw ale tez ich jakosc warto popytac innych czy byli na chrzcinach w tym lokalu co jedli i jak oceniaja ten lokal
- obsluga, kierownik sali czyli ich ,,goscinnosc i kultura''
- dodatkowe atrakcje w cenie np. Animator zabaw dla dzieci ( u nas takowy jest bo w tym lokalu cvo nuedziela zatrudniony jest na stale taki animnator),
- czy jest miejsce by przewinac maluszka, nakarmic piersia czy chociazby uspokoic
- mozliwosc dokupienia indywidualnych dan np. Ciocia Y ma diete, o ktorej nie wiedzieliscie itp.
- mozliwosc riznych wariantow imorezy w zaleznosci od pogody np. Chrzciny corki byly na poczatku wakacji i z gory bylo okreslone, ze jezeli bedzie ladna pogoda przyjecie bedzie na patio i tak bylo...wloska restauracja spisala sie wspaniale a mianowicie przyjecie w pieknym patio wsrod wystroju wzietego z Toscani po prostu cudnie. Teraz jestesmy w innym miescie ale lokal ma cos w rodzaju patio ale oszklonego niestety kierownik sali nie chce sie zgodzic na przyjecie w tym miejscu i bedzie ono wsrodku ale lokal znajdujacy sie wsrodku duzego parku z placem zabaw dla dzieci i miejscem do spacerowania dla znudzonych impreza.

niedziela, 18 lutego 2018

Organizacja chrzcin - wstepne czynnosci - cz.1

W kwietniu zamierzamy ichzcic naszego malucha. Przypominajac sobie chrzest corki zaczelismy wczesniej planowac. Kazdy kto chce zorganizowac taka uroczystosc musi na poczatku  dowiedziec sie w parafii, w ktorej chce ochrzcic swe dziecko (zazwyczaj parafia do ktorej naleza rodzice lub jedno z nich) kiedy sa chrzty tzn. Sa parafie gdzie chrzty sa tylko w pierwsza czy druga niedziele miesiaca i tak bylo w kosciele, w ktorym byla chrzczona moja corka. Miedzyczasie przeprowadzilismy sie do innego miasta tzn ja do meza i teraz jestesmy w parafii gdzie chrzty sa co niedziela ale na okreslonej mszy tzn.z gory jest ustalona godzina i tak jest w wiekszosci kosciolow. Informacja jak jest w waszej parafii oczywiscie rzutuje na ustalenie daty chrztu i zamowienie lokalu jezeli nie robicie imprezy w domu. Kiedy wstepnie juz wybraliscie date trzeba znalezc odpowiedni lokal. O tym w nastepnym poscie. Za nami bowiem juz wybor daty, wstepne zgloszenie checi ochrzczenia dziecka w kwietniu i wybor lokalu.

sobota, 17 lutego 2018

Igrzyska nasze radosci

Poplakalam sie dzis ze szczescia gdy Kamil Stoch zdobyl zloty medal i kiedy pozdrawial w krotkim wywiadzie rodzicow. Poplakakam sie na mysl, ze wielu Polakow przezywa to co ja... Dume kiedy nasz rodak osiaga sukces. Pomyslalam sobie takie marzenie...zeby, ktores z moich dzieci osiagajasc jskis sukces i to nie miedzynaroidowy ale maky, swoj osobisty pomysdlalo o mnie w tej chwili. Egoistka sie okazalam boi tylko o sobie mysle, a moze jednak nie osobie. Jak kazdy rodzic pragne by moje dzieci byly szczesliwe i odnosily swoje male i duze sukcesy. Porazki takze a jakze...bo na porazkach najwiecej sie uczymy. A teraz trzymam kciuki za nasza jadre na poniedzialkowych skokach.

piątek, 16 lutego 2018

Klub Przyjaciol Myszki Miki. Kolorowanka z naklejkami.

Idac z dzieckiem na zakupy do spozywczaka niestety nie obywamy sie bez kupienia jakiejs ksiazeczki. Wole cos takiego niz slodycze, a Wy?
 

Powyzej nabytek zakupowy, ktory wczoraj zostal potraktowany klejem brokatowym. 
Tytul ksiazeczki
Klub przyjaciol myszki miki. Kolorowanka z naklejkami.
Zawartosc
- obrazki do pokolorowania z postaciami Disneya
-krotkie wierszyki do poczytania przy kazdej kolorowance
-piekne, kolorowe naklejki

- okladka dosc ciekawa i zachecajaca do kupna
Oto krotki filmik o tej ksiazeczce


Ksiazeczka,ktora do tej pory daje nam wiele radosci ze wspolnego kolorowania i tak jak wspominalam ozdabiania obrazkow na rizne sposoby. Jedne zostaky ozdobione ciastolina inne klejem brokatowym a jeszcze inne po proistu pkolorowane. 

czwartek, 8 lutego 2018

Epidemia grypy

Od kilku dni ciagle slyszalam o epidemi grypy, ktora jakosd nas omijala az do dzis. Odbierajac corke z przedszkola zauwazylam, ze dziwnie sie zachowuje. Poplakiwala i narzekala, ze jej ciagle zimno, bola ja nogi itp. Z trudem doszlysmy do domu... Zrobilam jej giraca kapiel stop w soli imbirowej i pyszna maliniwa herbatke gdyz termometr pokazal 38,3 stopnie. Nie kaszle tylko kicha i pojawil sie duzy katar. Podalismy duza dawke witaminy C. Czekamy rozwoju wypadkow i z obawa patrzymy na malenkiego synka.

niedziela, 4 lutego 2018

Bal w przedszkolu - dylematy matki.

Juz w srode u mojej coirki bal karnawalowy w przedszkolu. Jezeli myslicie, ze to drobnostka to niestety jestescie w bledzie. Cirka od tygodni o nim mowi. Bedac w maluszkach z powodu choroby go opuscila, w sredniakach byla biedronka a teraz jej zyczeniem bylo zostac wrozka. Nie lubie tych oklepanych strojow ze sklepow sieciowych wiec pobieglam do ciucha i kupilam sukienke, dobralam nakrycie glowy z welonem i dzwoniacymi elementami. Rozdzke corka juz miala i to swiecaca i grajaca. Problem pojawil sie ze skrzydlami i do tej pory je nie ma i porokbuje ja porzekonac , ze nie wszystkie wrozki mnaja skrzydla ale obawiam sie, ze chociazby w nocy to ja bede musiala robic te skrzydla, malo tego bede musialka tez upiec ,,obowiazkowe'' ciuasto. Zawsze kupowalismy w cukierni ale teraz gdy jestem na macierxynskim moge upiec. Wymyslilam babeczki ale waham sie bo samych dzieci w przedszkolu jest 75 sztuk a dodajac personel to jak nic 100 sztuk babeczek trzeba zrobic i to bedzie tak skromnie po jednej. Skad na to wziac czas? Nie mam pojecia. Moze trzeba odpuscic? Robic te skrzydla? A... Zapimnialam, ze do stroju koniecznje musze doszyc duzo cekinow bo obecnie jest za malo ,,wrozkowy'' ( wedlug slow corki). Pewnie setka bylaby dobra. Jednak chyba odpadne z tymi babeczkami :-)