środa, 28 października 2015

Kampania Nestlé CHEERIOS OATS -Streetcom

Paczuszka już jakiś czas do mnie zawędrowała ale niestety rozłożyło nas choróbsko i dopiero teraz mam chwilkę by się nią pochwalić.
Płatki powyższe różnią się tym od innych,że są z owsa  zawierają cenne witaminy i skłądniki pokarmowe a zwłaszcza substancję Betaglukan<----kilk jeżeli chcesz się dowiedzieć co to takiego. Ogólnie mówiąc składnik ten pomaga obniżyć poziom cholesterolu w organiźmie zjadając zaledwie 3 g dziennie. Betaglukan zapobiega także występowaniu cukrzycy typu 2, zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej, obniża ciśnienie krwi, zapobiega powstawaniu nowotworów układu pokarmowego.Dla mnie świetny sposób na smaczną i zdrową dietę dla mnie dla męża a nawet dla córki. Przekonuje mnie też to, że te płatki zostały wyróżnione przez Fundację Rozwoju Kardiologii im. prof. Zbigniewa Religi - http://frk.pl/. Polecam Wam jeżeli macie ochotę zadbać o swoje serce...a po drugie łatwy sposób na śniadanie , zdrowe bez przeliczania kalorii i wymyślania różnych składników śniadania.
Rozdałam już kilka torebek w pracy z tymi płatkami i moje opinie się potwierdzają , fajny słodkawy smak i chrupiące śniadanie a przy tym zdrowe.
Cena przystępna, zwłąszcza ,że w tym tygodniu w Tesco jest na te płatki promocja oraz w sieci Spar płatki te wchodza obecnie jako nowość i można było kupić po okazyjnej cenie 4 zł.
#CheeriosOats #ChrupkiePlatkiOwsiane

czwartek, 22 października 2015

Jesienne spotkanie natury

Dzisiaj nostalgicznie...oto fotki zrobione w drodze do pracy...i jak tu nie kochac jesieni ...eh...wspaniale kolorki.

sobota, 17 października 2015

studia, studia...

Zaczęło się... od 1 października mamy rok akademicki ...nowy...a ja dziś zaczęłam kolejny semestr na studiach podyplomowych. Całe szczęście to drugi ale wolałabym, żebym był ostatni...no ale za rok tak będzie i chyba będę wtedy skakać z radości. Mało tego...zjazdy ustalili mi co tydzień :(:( nie dość, że mało czasu spędzam z córką na tygodniu to i w weekendy tez z tym będzie kiepsko. Mąż tym razem obciążony bardzo nowymi obowiązkami i opieką nad małą. No cóż takie życie :( chcą dostać dobrą pracę i nie martwić się o przyszłość trzeba się ciągle dokształcać...takie realia polskiej rzeczywistości. Człowiek dokształca się za własne pieniądze i wcale to nie ma przełożenia na wysokość pensji, przynajmniej u mnie. Może jedynie na szansę utrzymania się na stanowisku i otrzymania lepszej propozycji pracy.

czwartek, 15 października 2015

Dzień Dziecka Utraconego - Serwis dla rodziców po stracie dziecka

Dziś Dzień Dziecka Utraconego...dzień wszystkich osieroconych rodziców małych aniołków, które nie zdążyły dorosnąć. Tak wiele się słyszy, że łatwo miec dziecko, że trzeba upowszechnić aborcję itd. Niech Ci co tak chcą i mówią posłuchają ile rodziców traci dzieci zaraz po poczeciu, ilu rodziców boryka się z trudnościami z poczeciem, bezpłodnością, niepłodnością...in vitro nie jest lekiem na ból po stracie kolejnych ciąż-dzieci, jest szansą na urodzenie dziecka, ale nie jest lekiem. Dlaczego 15 październik jest Dniem Dziecka Utraconego? ponieważ tyle trwa ciąża począwszy od 1 stycznia. Więcej o tym dniu można przeczytać na stronie:
Serwis dla rodziców po stracie dziecka
Jestem mamą od jednego aniołka ale sama nie potrafię o tym jeszcze mówić.Czas, czas może uleczy ranę.  
Palę znicz na grobie dzieci zbyt wcześnie utraconych...i pochylam się nad bólem rodziców osieroconych. Jedynie cicha obecność może im pomóc i nie udawanie, że nic się nie stało. Żałoba, cicha i milczaca...ale jakże potrzebna...jakże potrzebny mały grób, nadanie imienia...i odwaga by iść do przodu i kochac życie.

środa, 14 października 2015

Dzień Nauczyciela i radosne chrupanie czyli nowa kampania Streetcomu

Na wstępie powiem tak...dziś dzień świąteczny dla wszystkich nauczycieli...poszłam rano z Królewną do przedszkola zaopatrzona w trzy torebki prezentowe a w nich słodkości dla Pań: Rafaelo plus czekolady Wedla :) oczywiście dodałam coś od siebie osobistego czyli dla każdej anioła z masy solnej. Oczywiście moje dziecko w szatni dojrzawszy zawartość torebek nawet nie miała ochoty wychodzić na salę tylko chciała spałaszowac smakołyki...o uroczystym wreczaniu można było zapomnieć.  Po długich tłumaczeniach weszła na salę a pani dyrektor usłyszała przy wręczaniu prezentu zamiast życzeń...zazdrosne burczenie i słowa: "Masz , to dla Ciebie...prezent (dodane nieco ciszej)". Panie wychowawczynie nie wiem jak przebrnęły przez życzenia od mojej córki ale usłyszałam tylko, ze jeden anioł "sfrunął" na dywan bo mała zanim doszła do swojej sali wywróciła się z torebkami prezentowymi. Pierwszy Dzień Nauczyciela w przedszkolu za nami...a za co dziękuję tym paniom? a między innymi za to:
Po dwóch dniach w przedszkolu pytam córkę:
- Co robiłaś dzisiaj w przedszkolu?
- Bałaganiłam mamo" -jej szczera odpowiedź.

Po 1,5 miesiąca w przedszkolu na to samo pytanie odpowiada:
- Bałaganiłam ale posprzatałam. - i słysze w jej głosi dumę".
Dziękuję za to, ze moja córka z uśmiechem chodzi do przedszkola, że ciągle mówi same pozytywy o przedszkolu pomimo, ze dostaje czasem tam kary krzesełka-odpoczynku. Za to, ze nauczyli ją ,że warkocze na głowie to nic strasznego a picie z kubeczka to czysta przyjemność :) itd. itd. Same plusy przedszkola :)

A z radosnych wieści to dostałam się do nowej kampanii Nestlé CHEERIOS OATS na Streetcomie i już czekam na paczuszkę , która lada chwila do mnie zawita z pysznymi płatkami śniadaniowymi...happy :):)
Oczywiście zdjęcia i relacje zamieszczę w innych postach :)
 CheeriosOats #ChrupkiePlatkiOwsiane

wtorek, 13 października 2015

dzień uśmiechu

Idąc dzisiaj do pracy spotkałam wiele osób uśmiechających się do mnie...czyżby dzisiaj był dzień uśmiechu, radości...pomimo pogody, szarości i zabiegania (około 8.00) większość mężczyzn uśmiechała się do mnie. Mężczyzn w róznym wieku...aż sprawdziłam czy wszystko ze mną ok. Czy może makijaż mi się rozmazał, we włosach mam robaka , dziurę na kurtce itd. Pomyślałam później, ze już źle ze mną...nie wierzę, że ktoś po prostu może się uśmiechnąć do drugiej osoby tak bez powodu...może...nie wiem tylko dlaczego byli to sami meżczyźni, zaznaczam, iż byli to zarówno młodzi mężczyźni jak i dziadziusiowie o lasce. Poczatek dnia pomimo szalonego tempa porannego zaliczam do udanych...zobaczymy jak będzie dalej, gdyż idę po pracy kupowac buty dla malutkiej i robię na obiad pierś kurzą w suszonych pomidorach..."tempo, tempo, tempo"- to ostatnio moje najczęściej używane słowa :) a więc Kochane pomimo wszystkich minusów dnia...uśmiechnijmy się :):)

poniedziałek, 12 października 2015

starania o dzidziusia...poczęcie i ciąża...PCOS.

Ostatnio wśród naszych znajomych dużo jest par, które starają się o poczęcie lub własnie dowiedzieli się, że będą mieli dzidziusia. Zmobilizowało to i nas do pomyślenia czy nasza Królewna nie powinna mieć rodzeństwa. Oczywiście uważamy, ze powinna ale czy teraz jest dobry na to moment? no właśnie...kalkulujemy i widzę, że mąż coraz częsciej wspomina o drugim dziecku, ale ja jestem nie gotowa, ba ja jestem przerażona, że dopiero wróciłam na pełen etat do pracy, córka poszła do przedszkola a ja mam znowu zachodzić w ciążę, zajmowac się noworodkiem itp. Pragnę drugiego dziecka...ale jestem zmęczona zajmowaniem się obecnym zwłaszcza, iż ostatni czas nie był najłatwiejszy. Miałam swoiste "parcie" na dziecko gdy Mała skończyła 1,5 roku i bardzo chciałam wtedy dla niej rodzeństwa ale...to minęło...teraz jest tylko obawa, stres i zmęczenie. Moja przyjaciółka z lat studiów właśnie kilka dni temu poinformowała mnie, że będzie po raz drugi mamą, a ma zaledwie 9miesięcznego bobasa w domu...jednak chcieli rok po roku by później w jednym czasie wychować dwójkę i wrócić do pracy. Ja trochę żałuję, że tak nie zrobiłam, ale...teraz kiedy Królewna ma prawie 3 lata...jest mi ciężko rozpocząć starania się. Rozpocząć?... tak rozpocząć...ostatnie usg jajników jasno pokazało, że na ciążę fizjologiczną bez wspomagania hormonalnego mogę nie liczyć. Pierwsze dziecko lekarze okreslają jako cud przy moich zmianach jajnikowych. Byłam u trzech ginekologów i każdy jasno mówił, że leczenie i ewentualne poczecie może trwac nawet latami więc nie powinnam zwlekać zwłaszcza, że po trzydziestce każdy rok przynosi spadek szans na poczęcie. PCOS nie jest diagnozą, że nie będzie się miało dzieci...teraz już wiem...PCOS to zespół policystycznych jajników, który powoduje, że poczęcie nie jest łatwą sprawą i wymaga wspomagania. Niestety są też osoby dla których PCOS jest "skazaniem na bezdzietność". Smutne i przykre ale tak jest. Pomimo PCOS i wizji długotrwałego leczenia nie jestem w stanie zdecydowac się teraz na dziecko. Może za rok zacznę leczenie hormonalne, albo za dwa. Myślałam, że przed 35piątką wyrobię się z urodzeniem drugiego dziecka ale niestety tak nie będzie i to z mojej świadomej decyzji. Po prostu się boję i nie czuję się gotowa na ciążę.

czwartek, 8 października 2015

postanowienia i ....

Od jakiegoś czasu mówię sobie, że mniej będę krzyczeć, mniej narzekać, więcej rzeczy zmienie w sobie i w ogóle zrobię kilka zaległych...typu wyczyszczę tapicerkę w fotelach i krzesłach w domu. Niestety kiedy przychodzę do domu po pracy szybko gotuję obiad i biegnę po córkę do przedszkola po drodze robiąc szybkie zakupy. Obecność córki ostatnio to jazda bez trzymanki...w domu odreagowuje emocjonalnie cały stres przedszkolny...a więc do około 22.00 oboje z męzem chodzimy na rzesach po czym padamy z kolejnymi obietnicami w  myślach, że znajdziemy na wszystko czas na co nie znaleźliśmy dzisiaj. Niestety noc jest z kilkoma pobudkami i czasem z wymiotami. Córka leczy przeziebienie i wymioty są na porządku dziennym. Zmęczeni idziemy spać i budzimy się...czekamy weekendu ale i on nie przynosi odpoczynku bo wtedy akcja za akcją. Jak znaleźć czas dla siebie na relaks, na zaległe sprawy?? eh...bycie rodzicem to praca 24 godzin na dobę.

niedziela, 4 października 2015

Anielski konkurs

Dziś obiecany konkurs...dziś ponieważ 4 października jest Aniołów Stróżów - święto...niestety nie usłyszałam o tym będąc na mszy dziecięcej więc bardzo się rozczarowałam bo ksiądz gadał o jakiś dyrdymałach a przecież cóż piękniejszego powiedzieć dzieciom, że każde ma swojego anioła, który go strzeże. W swoim życiu poznałam osoby wierzące i niewierzące, które wierzyły w anioły a nie koniecznie w Boga a więc...już przechodzę do sedna sprawy. Konkurs jest bardzo przyjemny otóż co nalezy zrobić:
1. obejrzeć poniżej zdjęcia i napisac który numer anioła Ci się podoba i które kolczyki
2. napisać przez siebie wymyślony napis na anioła, będzie to dla mnie inspiracja w tworzeniu aniołów z masy solnej np. te na dole mają "Anioł na zdrowie", "Anioł sukcesu"
To wszystko, wystarczy spełnić te dwa punkty i każda osoba ma jeden los w losowaniu nagród.
3.pierwszy dodatkowy los można zdobyć za polubienie strony bloga na facebooku
- klik----> Wyspa Mam
4. drugi dodatkowy los za udostępnienie posta konkursowego znajdującego się na stronie na swoim profilu. 
Uwaga: punkty 3 i 4 nie są obowiązkowe - aby wziąć udział w losowaniu nagród nalezy spełnić  punkt 1 i 2. 
 NAGRODY - ze względu, że chórów anielskich jest podobno 9 to 9 jest miejsc nagrodzonych
Pierwsze miejsce: duża  figurka anioła plus kolczyki decoupage
Drugie miejsce : duża figurka anioła plus kolczyki koralikowe
Trzecie miejsce: duża figurka anioła plus nagroda niespodzianka
Czwarte, piąte i szóste miejsce: kolczyki
Siódme, ósme i dziewiąte miejsce: małe figurki aniołów. 
Nie zamieszczam zdjęć nagród gdyż one będą się tworzyć pod pomysł osoby wygranej.
CZAS KONKURSU OD 4 PAŹDZIERNIKA DO 24 PAŹDZIERNIKA 2015 ROKU

WZÓR ZGŁOSZENIA DO ROZDANIA
1. głosuję na anioła nr....i kolczyki nr......
2. proponowany napis "........................"
3. Polubiłam stronę tak/nie - jako imię i pierwsza litera nazwiska
4. udostępniłam posta na swoim profilu: tak/nie 

OTO ANIOŁY 
  1. ANIOŁ NR 1. 
     
  2.  ANIOŁ NR 2.  
    3. ANIOŁ NR 3
    4. ANIOŁ NR 4.
    5. ANIOŁ NR 5.
    6. ANIOŁ NR 6
    7. ANIOŁ NR 7
    8. ANIOŁ NR8
     

    9. ANIOŁ NR 9
    10. ANIOŁ NR 10
    11. ANIOŁ NR 11.
    1. KOLCZYKI NR 1
    2. KOLCZYKI NR. 2.
    3. KOLCZYKI NR 3.
    4. KOLCZYKI NR. 4.
    5. KOLCZYKI NR 5.
    6. KOLCZYKI NR 6.
    7. KOLCZYKI NR 7.
    8. KOLCZYKI NR. 8.

    9. KOLCZYKI NR. 9.
    10. KOLCZYKI NR. 10.
    11. KOLCZYKI NR 11.
    12. KOLCZYKI NR. 12.
    13. KOLCZYKI NR. 13.
 WSZYSTKIE POWYŻSZE ANIOŁY I KOLCZYKI WYKONAŁAM SAMA DLATEGO ZABRANIAM ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ . 
ZAPRASZAM DO KONKURSU :):) 

piątek, 2 października 2015

zapowiedź konkursu

Kochani...na poczatku października jest święta Aniołów Stróżów...kto wierzy lub nie w anioły będzie mógł wziąć udział w konkursie na moim blogu. Ogłoszenie konkursu nastąpi dnia 4 października a dlaczego...o tym w tym dniu. Do wygrania będą figurki aniołów oraz kolczyki. Zapraszam...
Z życia codziennego ...córka uwielbia chodzić do przedszkola, ja do pracy...i nic dodac nic ująć życie toczy się jesiennym tempem co prawda kichająco- prychającym ale pozytywnym :) wszystkim Wam życzę samych pogodnych i radosnych jesiennych dni :)