sobota, 17 października 2015

studia, studia...

Zaczęło się... od 1 października mamy rok akademicki ...nowy...a ja dziś zaczęłam kolejny semestr na studiach podyplomowych. Całe szczęście to drugi ale wolałabym, żebym był ostatni...no ale za rok tak będzie i chyba będę wtedy skakać z radości. Mało tego...zjazdy ustalili mi co tydzień :(:( nie dość, że mało czasu spędzam z córką na tygodniu to i w weekendy tez z tym będzie kiepsko. Mąż tym razem obciążony bardzo nowymi obowiązkami i opieką nad małą. No cóż takie życie :( chcą dostać dobrą pracę i nie martwić się o przyszłość trzeba się ciągle dokształcać...takie realia polskiej rzeczywistości. Człowiek dokształca się za własne pieniądze i wcale to nie ma przełożenia na wysokość pensji, przynajmniej u mnie. Może jedynie na szansę utrzymania się na stanowisku i otrzymania lepszej propozycji pracy.

3 komentarze :

  1. Ja też skończyłam studia podyplomowe i nic mi one nie dały niestety...

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety masz rację, mój mąż ma podobnie. Teraz studia nie wystarczą, trza umieć kombinować...

    OdpowiedzUsuń