sobota, 17 grudnia 2016

choinka i szykowanie wyprawki

Od kilku dni przeglądam kartony z ubrankami niemowlęcymi. Nie, nie dla siebie ale dla mojej kuzynki, która spodziewa się córeczki za kilka tygodni i szykuję jej niezłą paczkę dla maluszka. Pozbywam się większości ubranek ale nie pozbywam się nadziei, że kiedyś będę jeszcze miała jednego maluszka. Może będzie to za kilka miesięcy a może za kilka lat ale będzie. A z klimatów świątecznych to kupiłam choinkę malutką żywą do pokoju córci, w stołowym stanie duża ale sztuczna. Jutro przystrajanie drzewek ponieważ córka o dziwo nie chciała tego robić dzisiaj. W ogóle bez entuzjazmu się odniosła do posiadania choinki w domu. Bardziej to my rodzice byliśmy emocjonalnie nastawieni a ona..." naszą propozycję strojenia choinki zbyła "może jutro".

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz