sobota, 5 września 2015

weekednowo

No i mamy weekend u nas pierwszy z przedszkolaczkiem w domu, ale i z pierwszą przedszkolną infekcją. Całe szczęscie to tylko przeziębienie z mega dużym katarkiem ale niestety noce bywają ciężkie. Oczywiście nie oglądałam meczu Polska-Niemcy ale trudno, powtórki najwazniejszych momentów obejrzę w internecie. Pochwalę się,że tak jak pisałam we wcześniejszych postach miałam szansę na cały etat z normalną umową ...i udało się. Dostałam ją :) przez najbliższe tygodnie u nas w domu bedzie rewolucja nie tylko przedszkolna ale też dotycząca tego, ze kończy się etap pracy w elastycznych godzinach a praca od 8 do 16. Od wczoraj myję okna, piorę firanki, robię porządki w szafkach bo wiadomo, że będzie ciężko powrócić na 8 godzinny system pracy :) dam jednak radę, gdyż roznosi mnie radość, że w końcu nie muszę myśleć o odpowiedzialności jaka jest gdy prowadzi się własną działalność i że czeka mnie rozwój.

4 komentarze :

  1. widzę, że aklimatyzacja w przedszkolu przebiega u Was spokojnie :) gratulacje otrzymania nowej pracy! :-) A mam pytanie-co jak Młoda będzie chora i ktoś będzie musiał z nią siedzieć? Moja córka ma na razie 2 lata ale zastanawiają mnie takie organizacyjne sprawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki z gartulacje. Jeżeli mała będzie chora będziemy się wymieniać, najpierw mąz później ja. Mamy też nianie na godziny, że jak coś to ona będzie nas wspomagać.

      Usuń
  2. u nas tez katar a teraz gardło

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrówka...u nas też mega katar :/

    OdpowiedzUsuń