wtorek, 12 maja 2015

czas głosowania - obowiązek, powinność czy ...utrapienie?

Za nami pierwsza tura wyborów. Nie będę politykować bo nie po to piszę tego bloga. Mogę powiedzieć,że nie głosowałam ani na Pana K. ani na Pana D. , którzy przeszli dalej więc jakoś bez entuzjazmu przyjęłam wyniki. Chciałabym napisać o czymś takim jak "wychowanie do głosowania".Może dziwnie zabrzmiało ale chodzi o to dlaczego współczesnie tak mało osób nie bierze udziału w wyborach (róznego rodzaju) czy referendach? czytałam na ten temat badania, wypowiedzi ale czy nie sądzicie, że gdzieś tam brakuje czegoś takiego jak "wychowania do głosowania". Są kraje gdzie udział w wyborach jest obowiązkowy i nawet brak oddanego głosu wiąże się z kara. Nie wiem jak ta kara jest egzekwowana ale dla mnie to jednak nie tak powinno być...nie powinno się karać człowieka za to że nie zagłosował, ale należało by mówić i przekonywać ludzi ,że ich głos jest ważny, że oddając swój głos mają na coś wpływ. Tylko jak to zrobić, gdy wokoło zaprzeczenie tego faktu. Wiele razy "mój kandydat", którego wybierałam wyrzucał do kosza wcześniejsze obietnice poglądy i robił co chciał. Ja zostałam wychowana do udziału w wyborach. Na pierwsze swoje w życiu wybory poszłam z tatą, który wałkował mi od lat jak ważna to rzecz oddać głos. Było to parę lat temu...i ten sam mój tata obecnie nie zawsze bierze udział w wyborach bo po prostu nie wierzy politykom. Nie wierzy, że chociażby jakiś polityk miał dobre chęci i zamiary to sam nie zdziała za wiele, że nasz kochany kraj to...jest jaki jest. Układ polityczny i scena polityczna wygląda jak wygląda. Pomimo tego chcę wychować moje dziecko do "głosowania". Wierzę, że nadejdą takie czasy, że wybory będą miały sens i będą prawdziwą lekcją patriotyzmu.Może teraz też są...ale tak wielu ludzi nie widzi sensu w braniu udziału w wyborach, że trudno wytłumaczyć dzieciom , ba nawet dorosły...po co iść do urn. A co Wy na ten temat sądzicie?

3 komentarze :

  1. Ja całe życie chodziłam na wybory, ale teraz przestałam, bo nie miałam czasu formalności załatwiać. Ludzie nie widzą sensu w chodzeniu na wybory, bo przestali wierzyć politykom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie jakoś tam nie ciągnie, nie widzę żadnych kandydatów wartego mojego głosu...ale moim chłopcom tłumaczę, że jeśli będa chcieli i będą widzieli w tym sens powinni to robić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i myślę,że tak to powinno wyglądac, że się mówi dzieciom,że powinni chodzić

      Usuń