czwartek, 11 grudnia 2014

awaria komputera - nowy system

Nie było mnie już dość długo ponieważ miałam wiele niespodzianek a mianowicie....mój komputer trafił do naprawy i niestety okazało się,że sprawa wcale nie jest prosta :( był tam dobre parę dni i byłam "uziemiona". Został wyczyszczony i w cale nie jest super bo ciągle coś było nie tak i nie jest nadal bo właśnie się okazało, że nie mam worda wgranego :( no coś mnie trafi :( między czasie problemy komputerowe nadszarpnęły moje nerwy z szarpane ząbkowaniem małej. Na początku miesiąca moja mama miała operację, a ja wizytę u ortopedy w związku z kostką. Ze zwichniętą kostką chodzę już od września a lekarz odsyła mnie do innego :( jestem w końcu już po rtg ale wizyta dopiero 9 stycznia a teraz środki przeciwbólowe w garść i byle dotrwać. Zmarł nagle mój Chrzestny Ojciec...miał zaledwie 53 lata, zawał...zdałam sobie sprawe ,że praktycznie go nie znałam. Ciągle jest jakieś napięcie między mną a męzem i wybuchają kłótnie...i mam już wszystkiego dosyć i stwierdzam, że nie lubię tego czasu przed świątecznego :(

1 komentarz :

  1. Przykro mi z powodu chrzestnego... Napięcie jest przedświąteczne i kłótnie to norma :)

    OdpowiedzUsuń