piątek, 13 czerwca 2014

allegro.pl; olx.pl i Dzień Taty czyli sztuka oszczędzania

Kiedyś pisałam o porządkach w szafach i co zrobić z niepotrzebnymi rzeczami. Napisałam między innymi, że częśc ubrań czy rzeczy wystawiam w serwisach aukcyjnych lub lokalnych typu dawna Tablica.pl za przysłowiową złotówkę. Napisałam też, że później wyjaśnię dlaczego za złotówkę. Otóż z rzeczy, które wtedy odłożyłam do grupy "niepotrzebnych" część z nich trafiła na olx.pl.Udało mi się taki sposobem zarobić 50 zł. Rzeczy wystawiałam za złotówkę czasem 2 zł, a najwyżej 4 zł. Jedynie stary blender, działający ale mam nowy więc wystawiłam za 15 zł. A więc z blenderem "zarobiłam" 65 zł. Dorzucając zarobione 30 zł na allegro.pl. To już się zbiera. Ktoś powie e tam nie ma sensu za te parę złoty robić zdjęć, pisać z ludźmi itd. Dla mnie to ma sens...ponieważ po pierwsze uwielbiam chodzić po ciucholandach gdzie za sumę 65 zł można kupić bajecznie modne ciuchy i w dużej ilości dla dziecka :) po drugie i najważniejsze...zbliża się Dzień Taty i urodziny mojego męża. Głupio byłoby tak kupić coś od córci i ode mnie za jego kasę...a tak... za sprzedane rzeczy wywołałam parę zdjęć małej z tatą, kupiłam ramkę i mała będzie miała prezent na Dzień Taty. Na urodziny upatrzyłam dla męza książkę w Empik-u za około 100zł, więc dołożę z własnych zarobionych i już będzie prezent. Często oprócz wysawiania rzeczy za symboliczną złotówkę oddaję je za darmo...niestety tutaj czasem mam przykre doświadczenia, bo ludzi w ogóle nawet dziękuję czasem nie powiedzą, ale to już w innym poście. I jak Wam się podoba moja sztuka oszczędzania?

5 komentarzy :

  1. Bardzo fajnie :) Ja jak chciałam oddać coś co było trochę wykorzystane, a nie mogłam tego używać np. fluid czy cień do oczu to dałam ogłoszenia na gratyzchaty.pl :)
    Teraz chciałam sprzedać książki, ale nikt nie lubi chyba thrillerów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł fajny. Ja również swego czasu dużo rzeczy sprzedawałam, ale ostatnio ciuszki po dzieciach zaczęłam oddawać do Domu Samotnej Matki. Tam przynajmniej ktoś się ucieszy:) i na pewno wszystko spożytkuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł, ja tak nie sprzedaje bo odkładam ale stary wózek poszedł a nowego jak będzie trzeba nie kupię wolę używany szkoda kasy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Każda sztuka oszczędzania jest dobra:). Ja jestem dosyć oszczędna, choć przy małym dziecku prawie niemożliwe jest coś odłożyć.

    OdpowiedzUsuń