Ostatnio dość dużo się rozpisałam ale dziś już krócej. Drugi punkt po
określeniu potrzeb i możliwości czas na określenie jakiej pracy
poszukujemy.
2. Określamy rodzaj pracy.
Ważne
byśmy określiły co chcemy robić. Wiąże się to nie tylko z
wykształceniem czy zawodem ale u mamy wracającej na rynek pracy także
właśnie z opisanymi potrzebami i możliwościami. Czyli może warto
rozejrzeć się za dorywczym zajęciem na pół etatu całkiem nie w zawodzie
albo nie mając w danym zawodzie doświadczenia tylko dlatego by móc
więcej czasu spędzać z malutkim dzieckiem i mieć dodatkowy
dochód.Myślę,że mamy wiedzą, że na rodzicielskim można dorobić. Można
np. zajmowac się dodatkowo jakimś dzieciaczkiem. Taka niania dla innego
dziecka plus w tym czasie zajmowanie się swoim dzieckiem. Widziałam
takie ogłoszenia więc każdy po określeniu rodzaju pracy rozpoczyna
poszukiwani3. poszuk3. 3.Szukamy pracy czyli...rozsyłamy
wici po znajomych,rodzinie, przeglądamy ogłoszenia. Dzwonimy, pytamy,
składamy aplikacje i rozglądamy się...czy np. w okolicy nie pojawiło się
np. ogłoszenie na sklepie, że szukają kogoś do pracy lub inne. Ja
jestem z wykształcenia pedagogiem, doradcą i terapeutą i troszkę cięzko
znaleźć mi pracę z wywieszki na tablicy ogłoszeń czy szybie sklepowej
ale każdy ma inny zawód czy oczekiwania. Ja jednak idąc z dzieckiem na
spacer zawsze pytam i rozmawiam z wszystkimi znajomymi przypominając, że
szukam pracy. Rozglądam się by nie przeoczyć jakiejś oferty, bo a nóż
się uda. U mnie dużo znajomych podrzucało mi oferty, które gdzieś tam
zobaczyli.
4. Składam aplikacje i...
Pojawia
się pytanie czy wspomnieć w niej o dziecku? Ja czasem wspominam jeśli
składam do pracy w żłóbku czy przedszkolu bo to jakby nie było czasem
może być atutem a czasem jak już kiedyś pisałam może przeszkadzać.Każda
musi rozeznać co robić.
5. rozmowa kwalifikacyjna czyli zabawa...zgadnij co mam na myśli
Kiedy
zapraszają mnie na rozmowę kwalifikacyjną jestem burzą emocji i
nadziei. Pierwsze co w moim przypadku się pojawia to czy rozmowa
odbędzie się w czasie kiedy mąż będzie mógł zając się dzieckiem. Jeśli
macie komu zostawić dziecko to już wielki plus na wstępie. U mnie to
stres ogromny bo czesto muszę przepraszać, że w tym czasie nie mogę
bo...no i czesto nie jest to mile słyszane. Do każdej rozmowy myślę, że
każda osoba wie jak się przygotować.Wiele w necie jest na ten temat, ale
ja myślę, że powinnam to napisać. Mama małego dziecka czesto nie ma
czasu na dobre przygotowanie się do takiej rozmowy więc wspomnę tylko o
tym by: ubrać się odpowiednio, by zrobić pierwsze, dobre wrażenie,wygląd
jest ważny oraz to co się mówi. Często pracodawca zadaje takie pytania,
że mam wrażenie, że bawię się w "zgadnij co mam na myśli".
Jak
poszłam z dzieckiem na rozmowę również dziecko było ubrane elegancko,w
bawełnianą białą bluzeczkę i eleganckie ciemne spodnie. Byłyśmy jak mama
i córka z żurnala
6. Negocjacje warunków pracy
Warto
okreslić jesli już pracodawca chce nas zatrudnić warunki pracyi warto
otworzyć się na negocjacje.O tym jednak w innym poście
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ciekawe...może się przyda jak będę szukać nowej w końcu może pracodawca zakocha się w oczach syna i dostane robotę bez żadnego ale...marzenie
OdpowiedzUsuń