sobota, 7 kwietnia 2018

Przed samym chrztem

Oto nadeszla ta chwila... Za kilka godzin moj syn bedzie chrzczony. Ubranko wyprasowane, szatka i swieca przygotowane. Torba z prezencikami dla gosci jako podziekowaniem przygotiwana. Co trzeba pamietac... Wiele wiec najlepiej taka lista w komorce by rano nie zapomniec o czyms bo wiadomo, ze jak zjezdzaja goscie to moze sie okazac, ze w tym wszystkim o czyms zapomnimy. Na mojej liscie ,,koncowej'' znalazly sie takie hasla co trzeba zapakiwac do wozka
- ubranko zapasowe dla syna i corki
- butelke mleka dla syna i sok dla corki
- pieluchy, chusteczki
- szatka i swieca
- prezenty dla gosci.
Co trzeba zalatwic to najwazniejsze donuesc zaswiadczenia od chrzestnych do zakrystii. Nasi chrzestni sa z daleka wiec dopiero przed samym chrztem donosimy zaswiadczenia potrzebne by byc chrzestnym. Przygotowac kamere i aparat oraz poprosic wybrane osoby o uwiecznienie tych waznych chwil tzn one juz sie zgodzily ale trzeba im przypomniec :-).
Zamowic taksowki zaraz po mszy aby przemiescic sie do lokalu. Niby kazdy bedzie samochodem ale pojazdy zostaja przy naszym mieszkaniu i idziemy do kosciola i nikt nie bedzie wracal po samochody wiec dla tych co maja problkemy z chodzeniem tzn dla starszych i dzieci beda takjsowki, ktore my oplacamy a mlodzi i sporawni przejda ten kilometr spacerkiem zwlaszcza, ze ma byc piekna pogoda :-)  jezeli o czyms zapomnialam to wyjdzie w ,,praniu'' :-). :-). Trzymajcie kciuki :-)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz