Tak, czasami mam juz dosc. Jako matka dwojki niepelnosprawnych dzieci czasami padam na nos. Mij tydzien wyglasda nastepujaco
- poniedzialek rehabilitacja corki
- wtorek rehabilitacja syna i 3 godziny wczesnego wspomaganja corki
- sroda wczesne wspomaganie rizwoju syna i porywatna rehabilitacja syna
- czwartek logopeda corki i rehabilitacja oraz zajecia integracji sensorycznej corki
- piatek rehabilitacja syna oraz zajecia w poradni dla autystow corki
Sobota i niedziela wolna ake jezeli wziac pod uwage ,,zadania domowe'' z wszystkich zajec to nie ma wolnego. Wszyscy uwazaja, ze nasze dzieci sa wysokofunjcjonujace jak na swoje niepelnosporawnosci ale tylko my wiemy za jako cene. Nasze malzenstwo jest w ciaglym kryzysie. Nie pamietam kiedy powiedzielismy sobie cos milego o prxytuleniu nie wspomne.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz