sobota, 4 listopada 2017

Powrot

Kiedy czytam wczesniejszego posta jestem w szoku, ze od tego czasu tak wiele przeszlam i chce mi sie smiac i plakac, iz mialam tyle obaw. Moj synek spi wlasnie w lozeczku i ma juz ponad dwa miesiace. Pamietacie jak martwilam sie wczesniakiem?haha urodzilam po czasie w 41 tygodniu, syn mial prawie 5 kg, rodzilam naturalnie bo usg pokjazywalo mniejsze dziecko i lekarze nie chcieli mi zrobic cesarki. Przeplacilam to zdrowiem, ja i synek ale o porodzie napisze oddzielny post gdyz zamierzam wrocic do systematycznego pisanie bloga.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz